ajndjwiuwbvwijnwidhqnebquwdwiufbwiufbiwurbiubefibqf... czyli co Wiczki robi zamiast się uczyć...
Witajcie Panie, Panowie! (po co ja to piszę skoro i tak tego nikt nie czyta....? ;o)
Sporo się pozmieniało od mojej ostatniej wizyty tutaj.... werble proszę.......... zdałyśmy egzamin na srebro!Tacy zdolni, co nie? Wiem, że też byście chcieli.. dobra, nie nic, nie bijcie. Może ja jednak zostanę ujeżdżeniowcem skoro wynik z próby ujeżdżenia miałam o wieeele lepszy niż ze skoków?.... Przejdźmy dalej... werble numer dwa...... zdobyłyśmy III klasę sportową z wynikiem łącznie 2,5pkt. Jest moc! I to nawet jeszcze większa niż po soj'u!. To teraz przejdźmy jeszcze dalej.... ale już dajmy sobie spokój z tymi werblami... W konkursie klasy L wywalczyłyśmy 4 miejsce, natomiast w Grand Prix Amatorów (L1) udało nam się utrzymać na 3 pozycji.! Pisiont złotych z wygranej wykorzystane na jedzenie... jak zwykle..
Dzisiaj tak sobie siedzę na łóżku... byłam ambitna i chociaż umyłam okna.. coś w życiu trzeba przecież robić, no nie?.. Miałam się coś pouczyć.., miałam coś poćwiczyć.. ale wyszło jak zwykle.. Skończyło się na oglądaniu vloga Kospera i ogarnianiu różnych challenge'ów....
Na teraz to tyle! Dobranoc... łosie!
Grand Prix Amatorów, kl. L1
fot. Maja Bylinowska-Uchwat
Dekoracja po GP
fot. Robert Uchwat
Wspólne ze zwycięzcą konkursu - Kamilem Musiałem,
wraz z 'kadrą' trenerską - Mają Bylinowska-Uchwat i Robertem Uchwatem









